Przedmowa Autora

Kiedy w roku 1995, skończyłem pisać swoją pierwszą książkę pod bardzo podobnym tytułem "Unia Europejska jest zgubą dla Polski" - podpisaną wówczas dwoma pseudonimami - mieszkałem jeszcze we Francji. Powieliłem ją na drukarce w wielu egzempla-rzach, zapakowałem do plecaka i pojechałem pociągiem do Warsza-wy, aby co prędzej egzemplarze wręczyć jak największej ilości polskich polityków. Osobiście przekazałem ją Leszkowi Moczulskie-mu w siedzibie KPN, Janowi Olszewskiemu oraz Januszowi Korwin-Mikke.

Drugą książkę "Wyprzedaż polskiej ziemi", napisałem po-nad 3 lata temu, opatrując ją również dwoma pseudonimami. Tę wrę-czyłem osobiście m. in. Jarosławowi Kalinowskiemu, podczas obchodów Niedzieli Palmowej w miejscowości Łyse na Kurpiach.

Wspominam o tym dlatego, aby podkreślić moment, w którym ci polscy politycy mieli możliwość zetknięcia się z argumentacją an-tyunijną i tym samym odrzucić wymówkę, że nie wiedzieli czym jest UE i co grozi nam wraz z wejściem w jej struktury. Owszem, moja polszczyzna być może nie była zbyt piękna - nie chodziłem nigdy do polskiej szkoły - lecz jej merytoryczny aspekt był niepodważalny. Cóż dopiero powiedzieć dzisiaj, kiedy każdy niemal dzień przynosi kolejne dowody na to, jak Unia Europejska szkodzi Polsce i Polakom!

Książka, którą oddaję właśnie do rąk Czytelnika nie jest zbio-rem haseł, lecz konkretów. Jeżeli ktoś chce z czystym sumieniem przy-stąpić do referendum w sprawie integracji Polski z Unią, ten uczciwie musi zapoznać się z argumentacją zwolenników przystąpienia jak i przeciwników. Argumentację za wstąpieniem dostarczają od rana do wieczora wszystkie środki masowego przekazu. Niechaj ta książka będzie źródłem argumentacji przeciwko wstąpieniu Polski do Unii.

Urodziłem się i wychowałem na emigracji: emigracji zarob-kowej ze strony mojej Mamy - wśród ciężko pracujących górników polskich; emigracji politycznej ze strony mojego Taty - wśród woj-skowych i oficerów Wojska Polskiego. Ani jedni ani drudzy nie wyrze-kli się polskości, zawsze walczyli o Polskę. Dostąpiłem także zaszczytu poznania moich dwóch wujków: pułkownika dyplomowanego Wilhel-ma-Andrzeja Lawicza, dowódcy 20. Dywizji Piechoty, obrońcy Mławy, oraz kapitana Stanisława Kwasnowskiego, za czasów Prezydenta Mo-ścickiego dowódcy Kompanii Honorowej Wojska Polskiego, później ma-jora 5-tej Kresowej Dywizji Piechoty pod Monte-Cassino.

Im, żołnierzom-wygnańcom, którym nie dane było wrócić do własnego kraju, oraz wszystkim tym, którzy walczyli za Polskę po-mimo wszelkiej nadziei, książkę tę poświęcam.

Copyright © Fundacja Pomocy Antyk